Czas decyzji

9:45 AM
Witaj blogu,

Już naprawdę nie jest łatwo zaczynać bloga "Dawno mnie tu nie było..." Ale to prawda. Bardzo wiele wydarzyło się od notki związanej z Brexitem, która naprawdę poruszyła mnie emocjonalnie. Tym razem jestem trochę spokojniejszy, bo ustaliłem sobie plan na przyszłość. Trochę to trwało, ale czasami potrzebujemy spotkać odpowiednich ludzi, przebywać w odpowiednich miejscach, by poczuć wiatr zmian. Do końca roku u mnie nie będzie wielkich zmian, jednakże będzie to czas otrzymywania informacji co z przyszłością. Mam dość duże parcie, bo muszę dokończyć mojego drugiego magistra a jestem w plecy z 3 przedmiotami - ja!? Osoba, która nigdy nie miała nawet poprawki!? Teraz będę musiał poprawiać rok, bo zacząłem życie zawodowe... Na szczęście moja determinacja nie pozwoli mi pozostawić tych studiów na pastwę losu i po prostu zrezgnować, bo tak łatwiej? Za dużo energii w to włożyłem, żeby teraz powiedzieć nie.

Jedną z najważniejszych decyzji jaką niedawno podjąłem jest powolne pożegnanie się z Niemcami jako krajem, w którym dożyję starości będę mieć przyjaciół i normalnie żyć. Zdałęm sobie sprawę, że nieważne jak dobrze będę mówić po niemiecku - zawsze będę tym HerrPole. Lubię Niemcy, wychowywałem się z tą kulturą obok od dziecka, także poprzez telewizję i ciężko mieć poczucie bycia niechcianym. Niestety Berlin nie był dla mnie życzliwy w aspekcie mieszkaniowym i to niestety dało mi do myślenia. Szkoda, że nie zdecydowałem się na studia w Bawarii. Wszystko byłoby o wiele łatwiejsze i droższe hehe. To niestety moja największa porażka tego roku - nieudolność w znalezieniu swojego m4, bo wszystko chce robić się LEGALNIE! 

Berlin nie lubi takich obywateli jak ja. Obywateli poukładanych, z wykształceniem, z pasjami i uśmiechem na twarzy. On kocha wizje naćpanych hipisów z Warschauer Strasse, którzy wyznają zasadę Jak złapać 2 razy HIV na jednej imprezie. Przykro mi to pisać, ale taka jest prawda! Mam zbyt wiele godności, aby ciągle prosić się pod bramami Berlina o swój mały 22m2 kawałek...

Berlin - du hast einen sehr guten Menschen verloren und den gewinnst du nie wieder.


Popular Posts

Like us on Facebook